2 liga

ROO10 kiedy będzie można cię spotkać?

@RoniWorlds kiedy mozesz zagrac?

Chciałem powiedzieć kilka zdań na temat Champa.

Właśnie rozegrałem z nim dwa zaległe mecze i mam nadzieję, że to był ostatni raz kiedy musiałem z nim grać w lidze.
Pominę już kwestię jego dziwnych zasad, że on gra najpierw tylko dwa mecze a dwa kolejne za jakiś czas.

Dzisiaj grałem z nim dwa zaległe mecze. Najpierw poszedł na obiad w trakcie wyboru taktyki i składu przed meczem. Potem gdy już moje ciśnienie wzrosło po jego wcześniejszych dyskusjach i zachowaniach, strzeliłem mu bramkę na początku meczu. Wstrzymał grę i pytał czy może fajka dopalić . Przegrałem 2:4 a kolejnym meczu 1:6.

Nie twierdzę, że wygrałbym te mecze, ale z tak irytującym gościem jeszcze nie grałem, a jak wiadomo przy grze w SWOSa opanowanie stanowi jeden z kluczy do wygranej.

Tyle co chciałem powiedzieć.
pozdrawiam i miłego dnia.

Siemka będę dziś dostępny na Ircu od 21:00

strzeliłem mu bramkę na początku meczu. Wstrzymał grę i pytał czy może fajka dopalić .

Zapomniał tylko dodać że w tym czasie kiedy strzelał bramkę pisałem jeszcze do niego na mircu. W ogóle bardzo stronnicza opinia, fakt był obiad a po obiedzie kończyłem palic papierosa ale ja proponowałem na wieczór a on że teraz i znikł na kilka minut, potem mi jeszcze zwrócił uwagę że przecież jest w pracy. A na koniec zamiast thx napisał wypierdalaj Taką kupe zrobiłeś na forum że nasz ważniak musi mnie teraz zostawić na kolejny sezon w 2 lidze, ale skoro wzrasta mu ciśnienie na myśl o grze ze mną to ja wam powiem że już się w życiu w swos-a nagrałem.

Człowieku, nie będę z Tobą toczył tu jakiejś kłótni, ale przynajmniej byś nie kłamał bezczelnie.

Pisałeś na IRCu, ale było Ci wszystko jedno czy od razu czy wieczorem, to raz.

Dwa, wyskoczyłeś z mordą do mnie po 30 sekundach raptem, na co stosownie Ci odpowiedziałem, bo już przy pierwszych dwóch meczach podniosłeś mi ciśnienie swoimi dziwactwami . Moja opinia na Twój temat nie jest odosobniona tak na marginesie.

Trzy, najpierw wyskoczyłeś do mnie z pretensją po 30 sekundach oczekiwania, gdzie wyjaśniłem Ci, że jestem w sklepie i wszedł klient. Następnie przy wyborze składu poinformowałeś mnie, że obiad Ci podano i będziesz teraz jadł. Czekałem dobre 20 minut... a to, że zacząłeś mecz usłyszałem tylko dzięki sprawnemu uchu Westerna który siedział obok.

Wygrałeś mecze, ale pisanie bzdur, że ja Ci bramkę strzeliłem gdy pisałeś na IRCu są po prostu dziecinne. Zacząłeś mecz, podawałeś, ja przejąłem piłkę, udało mi się strzelić i wpadło. Natychmiast po tym napisałeś, że chcesz fajka dokończyć czemu się sprzeciwiłem, bo gra w SWOSa to nie szachy, ze można się iść na klopie wysiedzieć i wrócić zaraz na kontynuację akcji.

Wygrałeś, bo byłeś lepszy, ale wybijanie przeciwnika z rytmu głupimi zachowaniami, przetrzymywaniem w menu i potem jeszcze po strzeleniu bramki chęcią dopalenia fajka jest żałosne. Nie wiem ile masz lat, ale z zachowania dałbym Ci jakieś 14.

Na końcu dostałeś ode mnie wiązanke, bo być może zasłużyłem na porażkę, ale swoim irracjonalnym zachowaniem i hipokryzją wytrąciłeś mnie z równowagi i jest prawdopodobne, że padło więcej bramek niż padło by normalnie.

Najpierw burzysz się, że 30 sekund nie odpowiedziałem Ci na IRCu, potem idziesz sobie na obiad (jeszcze żeby było bardziej żałosnie chcesz mnie poprawiać, że pisze się objad ), później chcesz fajka palić, a teraz jeszcze sugerujesz, że Ci bramkę nieuczciwie strzeliłem.

Jeżeli będziemy razem w lidze to zasady są proste. Gra się cztery mecze i obowiązuje jakiś zestaw zasad. Rozumiem, że mogą wystąpić jakieś nadzwyczajne sytuacje, ale gry się nie przerywa na fajka , gra się od początku do końca.

To była ostatnia dłuższa wymiana zdań z Tobą.

Jednak ta gra wzbudza niebywałe emocje ! Nie da się tego porównać z niczym innym
Tutaj już chyba każdy z każdym był skłócony ;D

a to, że zacząłeś mecz usłyszałem tylko dzięki sprawnemu uchu Westerna który siedział obok.

Wygrałeś mecze, ale pisanie bzdur, że ja Ci bramkę strzeliłem gdy pisałeś na IRCu są po prostu dziecinne. Zacząłeś mecz, podawałeś, ja przejąłem piłkę, udało mi się strzelić i wpadło.

Druga czesć jego postu jest kłamstwem Istotnie dałem play po tym jak ustawiłem skład żeby usłyszał w głośnikach i zagadałem na mircu, on zaczynal mecz. No ale jesli razem z Westernem pili to może wyjść na to że ja zaczynałem mecz co nie jest prawdą.

Z reszta, naciąga tam w tym poście co akapit ( czy jakos tak) niby jak bym aferę o 30 sek robił a z tego co pamiętam ten obiad wpieprzyłem w under 10 min tak głodny byłem, o żadnym kliencie też nic nie wspominał .