Wrocław Open 2012 - 17 listopada

More
11 years 4 months ago #115688 by Ibenolos
Dzięki Panowie za całą przyjemność doznań turniejowych. Grało się super ;D.
Nawet wstępny chaos organizacyjny nie przyćmił tej radości jaką daje spotkanie się z maniakami SWOS-a.
7 h jazdy ...10 grania ale WARTO!. No i tym razem małe sukcesy były, 1/4 PC i zajebisty dwumecz o połfinał z Gomi (pzdr :) )
..a cudo mecz z nim na AMIDZE z 0-3 wyciągnąłem na 4-3 ..z czego 3 karne dla mnie (!) i ten decydujący o moim zwycięstwie w 90 min...BEZCENNE :P
Duzo gier, dużo zakulisowych pogaduch..ehhh :)
Żal, że półfinał PC był tak blisko, żal że zostaje rok czekania..chyba, że odwali mi znowu i zrobię turniej w Kraku...styczniowy jak zwykle..

Do następnego.

P.S. Sanek...zostawiliście troszkę zielska na masce mojego auta....i małe ryski na pamiątkę... :P

P.S.Dior - jak coś to byś na komendzie dograł mecze jakie Ci pozostały...:P

Please Log in or Create an account to join the conversation.

More
11 years 4 months ago #115689 by manfred
Sorry za ryski, mam nadzieję, że nie jakoś bardzo widoczne?

Please Log in or Create an account to join the conversation.

More
11 years 4 months ago #115690 by Ibenolos
nie no..żart był..;P

Please Log in or Create an account to join the conversation.

More
11 years 4 months ago #115691 by manfred
Ok;) Jakby był w Krakowie w styczniu turniej to można mnie już zapisać :P

Please Log in or Create an account to join the conversation.

More
11 years 4 months ago #115693 by Ibenolos
...jak Bóg da to mała niespodziewajka szykuje się w grudniu..zrobię ciekawą reklamę Sensibla w prasie...mała propaganda będzie... 8)

Please Log in or Create an account to join the conversation.

More
11 years 4 months ago #115695 by paczek
Kolejny szalony weekend za nami. Wspólnie z Soją rozpocząłem go w czwartkowy wieczór na mieście, w piątek ledwo wyczołgałem się do pracy, gdzie dostałem telefon z ... DW Piast. I tutaj zaczęła się przedziwna sytuacji z noclegiem chłopaków w DW Piast, która nigdy nie powinna się zdarzyć. Dobrze, że udało nam się w miarę bezboleśnie z tego wyjść i jakoś pomieścić w moim mieszkaniu :) Niestety nie były to mega wygodne noclegi, jednak niestety nie byłem w stanie już w tej chwili zagwarantować lepszych. To tyle w sumie z minusów :)

Część chłopaków załapała się na wypieszczony przez Soję obiad, który pokazał że trzy miesiące mieszkania samemu nie poszły na marne :D Piątkowa impreza na mieście jak najbardziej na plus. Gomi, Barto, Soja, Primo - królowie parkietu :) powrót nad ranem spowodował, że wstanie na turniej nie należało do najłatwiejszych jednak daliśmy radę i zameldowaliśmy się punktualnie na miejscu, co więcej wcześniej zdążyliśmy jeszcze ogarnąć trochę mieszkanie :P Sobotni poranek miał największy urok, gdy mój współlokator wszedł do mieszkania - pierwszy komentarz o kurwa :D

Przechodząc do turnieju na początku byłem mega znużony grą, co mogą pewnie potwierdzić Sanek a najbardziej to chyba Yoda. Nie wiem czy to kwestia dwudniowego braku snu, słabszej formy po dłuższej przerwie czy po prostu braku odpowiedniej dawki alkoholu :P Z czasem jednak się rozkręcałem, a prawdziwe przełamanie nastąpiło w meczu z Bobbim, który mimo że przegrałem na Amidze to pokazał, że mogę powalczyć tego dnia z każdym. Nabrałem potrzebnej pewności siebie i chęci do gry :) Potem przyszły mecze na PC z bardzo dobrze dysponowanymi - Gomim i Dżemem, których udało mi się ograć dość wysoko (3:1, 4:0) dzięki czemu z ostatniego miejsca przesunąłem się na trzecią pozycję w tabeli :) na Amidze było jeszcze lepiej, bo bilans 10-0-0 (dwie porażki z Bobbim nie wliczają się do moich statystyk :P ). Faza KO sprawiła mi podwójne potyczki z Nepusem, najpierw na PC - gładko i przyjemnie, potem na Amidze gdzie było już mega ciężko. Szacun za mecze Nepus :) Mimo wszystko wydaje mi się, że najlepsze spotkania w turnieju rozegrałem w przegranym ćwierćfinale z Sankiem na Amidze. 0:2 i 1:0, kapitalna gra w obronie w pierwszym meczu przez pierwsze 60 minut, zabrakło chyba odrobiny szczęścia i skuteczności w napadzie :) na PC odpadłem z człowiekiem fatum dla mnie, wydaje mi się że choćby grał myszką to by mnie pokonał :P ale gratki Bobbie, po prostu jesteś lepszy :)

Ogólnie turniej na plus, wielki plus za kolejne spotkanie z Wami wszystkimi :) na pewno jeśli tylko obowiązki pozwolą to będę chciał się wybrać do Berlina, jednak czas pokaże czy będę w stanie :D jakby ktoś przejeżdżał przez Wrocław i chciałby wstąpić na jakiegoś włóczypijaka to zapraszam w skromne progi :)

Please Log in or Create an account to join the conversation.

More
11 years 4 months ago #115696 by _barto_
Witam. Jeszcze raz chciałem podziękować Pączkowi za gościnę :) A turniej sam w sobie bardzo udany, o wynikach nie mówię bo ja się tam bardziej pojawiam dla dobrej zabawy i oderwania o codzienności. Piątkowa impreza bardzo udana, w takim składzie chyba nie było innej możliwości. Niestety do Berlina nie będę mógł się wybrać (bardzo żałuję), ponieważ będę miał własne wesele :)

Jeszcze raz dziękuję za dobrą zabawę. I do zobaczenia na kolejnym turnieju.

Please Log in or Create an account to join the conversation.

More
11 years 4 months ago #115697 by _barto_
Jeszcze tak chwile rozkminiałem i zapomniałem podziękować Xflea za transport, także Dziękuję bardzo. Mam nadzieje, że zagramy jakąś ligę na Śląsku.

Please Log in or Create an account to join the conversation.

More
11 years 4 months ago #115700 by paczek

Please Log in or Create an account to join the conversation.

More
11 years 4 months ago #115701 by Foka
Wyniki KO
Attachments:

Please Log in or Create an account to join the conversation.

Time to create page: 0.399 seconds
Powered by Kunena Forum