Re: Polska Super Liga - Edycja 2 / relacje, wyniki, komentarze.

More
14 years 6 months ago #73998 by paczek
yyy gramy to czy już zakończyliśmy? :P

Please Log in or Create an account to join the conversation.

More
14 years 6 months ago #74933 by ruichi
panowie.. reaktywacja! bez jęczenia i ociągania się!

Please Log in or Create an account to join the conversation.

More
14 years 6 months ago #74959 by lobo
Kilka godzin po pokonaniu Man Utd przeciwnikiem Liverpoolu byla nie mniej grozna Mag Elita.

Screeny i dysk

Nastepny mecz Foka - Cinek



Please Log in or Create an account to join the conversation.

More
14 years 6 months ago #74964 by Magister
MAG_ELITA (ht 1-2) 2-4 LIVERPOOL FC
Dziś Elita gości u siebie jednego z faworytów do wygrania tel ligi Liverpool Fc. Jak wiemy gospodarze sa grożni u siebie i zapewne beda chcieli urwać nie 1 a 3pkt... iwszystko na to wskazywało tuż po rozpoczęciu Mag_Elita ruszyła do ataku i szybko zaowocowało w bramke bo już w 4 minucie jednak nie trzeba było czekać zbyt długo na odpowiedz gości bo Torres umieścił piłke w siatce gospodarzy w 12 minucie... w końcówce pierwszej części meczu Kuyt popisał się pięknym strzałem z głowy i umieścił piłke w siatce i goście schodzili do szatni z przewaga jednej bramki. Druga połowa zaczela się obiecyujaco dla gospodarzy bo w 56minucie wyrównali, jednak szybko goście odpowiedzieli 3 bramka i po raz 2 na listę strzelców wpisał sie Kuyt (61min) i w końcówce spotkania zaliczył właśnie on 3 trafienie w tym meczu i dobił gospodarzy ustalając wynik 2-4..

Please Log in or Create an account to join the conversation.

More
14 years 5 months ago #75082 by noel
Fc Syrom - Atp 3-4

Piękny mecz, piękna walka i mój bohaterski i honorowy wjazd do bramki w ostatniej minucie (po tym poznać prawdziwa mendę). Pierwsza połowa to 3 szybkie bramki Atp i mecz wydawałby się przesadzony przed przerwrą. Druga połowa to jednak gra pod dyktando gospodarzy i również trzy szybkie brameczki po składnych akcjach. 3-3 i próba sił. Kto zdobędzie decydującego gola. W tym miejscu muszę dodać że moja nieporadność sięgnęła zenitu. Mając kontuzjowanego zawodnika nie mogłem go zmienić bo grałem nowym joyem i niepotrafiłem wysunąć ławki rezerwowych. W końcu 89 min i po tym jak już pisałem można poznać, cwaną, zuchwała i przebiegłą mendę która gra w swosa od kilku lat i musi wygrać za wszelką cenę bo zabawa sie nie liczy - wjazd do bramy i 3-4. Pozdro

Next game:

Korona - Zapora

Please Log in or Create an account to join the conversation.

More
14 years 5 months ago #75084 by cinek

Please Log in or Create an account to join the conversation.

More
14 years 5 months ago #75085 by Foka
WKS Śląsk Wrocław (Foka) - KS Krisbut Myszków 3-2 (3-1)

Arcyciekawe spotkanie. Do tego meczu obie drużyny przystępowały opromienione zwycięstwami w pierwszych meczach. W drużynie Śląska euforia po zwycięstwie w pierwszym meczu z obrońcą tytułu była tak duża, że już po 11 minutach prowadzili 3:0. Jak się okazało później były to jedyne bramki w tym meczu dla Wrocławskiej jedenastki. Natomiast Myszków rozkręcał się z minuty na minutę. Przed przerwą strzelili swoją pierwszą bramkę, a tuż po przerwie drugą. Do samego końca mecz trzymał w napięciu. Po bramce na 2-3 mecz toczył się w myśl zasady akcja za akcję i wielka szkoda, że to świetne widowisko nieszczęśliwie dla siebie zakończył środkowy napastnik Śląska - Kamil Biliński, który bezpardonowo powstrzymywany był przez obrońców już w doliczonym czasie gry. Na szczęście kontuzja nie jest bardzo groźna i zawodnik powinien wystąpić w następnym meczu.

Please Log in or Create an account to join the conversation.

More
14 years 5 months ago #75110 by Foka
POLECIAŁY GŁOWY !!

Dwóch trenerów straciło swoje stanowiska po pierwszej kolejce.

W PSL za Root - Hull City obejmie Dior.
W PDL za Charliego - Koronę Kielce poprowadzi Blazej.

POWODZENIA !!

Please Log in or Create an account to join the conversation.

More
14 years 5 months ago #75111 by paczek


Następny mecz :
Stellozza - Pablo
Attachments:

Please Log in or Create an account to join the conversation.

More
14 years 5 months ago #75112 by dior
Najtęższe głowy sportowego marketingu i futbolowego PRu pracowały nad sukcesem niepozornej, zdawałoby się, drużyny z Lubina. Mecz pomiędzy prawdziwie walecznymi chłopakami z Hull i silnie promowaną nie tylko w lokalnych mediach drużyną z Lubina rozgrywał się na wielu płaszczyznach. Najważniejszą była z pewnością ta mentalna, czy psychologiczna, jakkolwiek ocenimy przedmeczową strategię Lubinian. Bo czyż można oczekiwać spokoju ducha u walecznych i dumnych reprezentantów jednej z najniższych klas rozgrywek piłkarskich Albionu wobec telewizyjnego luzu zawodników z zachodniej Polski, czy można liczyć na pełnię skupienia i bezkompleksową postawę niedocenianych amatorów w konfrontacji z drużyną prezentującą styl showmanów, z zawodnikami niknącymi w ironicznych półuśmiechach, przyciągającymi do siebie błyski fleszów, afiszującymi się wręcz ze swą mentalnością zaczerpniętą z amerykańskich reality shows? Taka postawa światopoglądowa dla tęskniących do piłkarskiego raju kopaczy z Hull zwyczajnie zaskoczyła i zdekomponowała. Nie wiedzieli, jak oswoić się z celowym kompromitowaniem mitu walecznych serc, jak odnaleźć sens swych tęsknot w obliczu wywróconego do góry nogami systemu piłkarskich wartości.
Największa gwiazda drużyny Invedii, Leman, nie szczędził swym kompanom demotywujących i, tak, tak, kryptogejowskich okrzyków typu: „ssij” i „dawaj d...” – zostawmy te brutalniejsze w pomrokach niepamięci. Góra Paweł i Filippousis otoczeni nieopadającą chmurą zielonego dymu, zakotwiczony bezpowrotnie w rytmach ostrego techno Romaneq, czy łączący nachalne żarty i racjonalne podejście Foka. To wszystko stanowiło dla ambitnych, acz prostolinijnych zawodników Hull niezrozumiałą i odrażającą wręcz w swej istocie mieszankę. Cyrkowa orgia wzięła górę, piękno futbolu ustąpić musiało miejsca afirmacji wskaźników oglądalności i wyników sprzedaży. Byt uśmiercony został być może bezpowrotnie przez wyjałowiony duchowo stan posiadania. I to juz przed meczem.
Sama rozgrywka przebiegała pod dyktando Invedii. Zaskoczeni piłkarze z Hull nie blokowali niebezpiecznych wejść błyskotliwych tego dnia skrzydłowych Pawła Góry i Filippousisa. Wystarczyły proste, ukośne strzały z szesnastki, by zaskoczyć bramkarza gospodarzy. Po raz kolejny swój niezawodny instynkt łowcy bramek ujawnił Romaneq, który w obrębie pola karnego był nie do zatrzymania. Zawodników z Hull stać było jedynie na przebłyski indywidualnych umiejętności (jak starałem się pokazać wyżej, nie istnieli oni jako drużyna) – na tym polu honor ratował Goncalves swymi błyskotliwymi dryblingami i chytrymi strzałami.
Na ile produktywny okaże się medialny konstrukt z Lubina i na ile przestarzały mit prostych wojowników z Hull pokażą najbliższe konfrontacje. Tymczasem czekamy na mecz Stellozy i Pablo.

Please Log in or Create an account to join the conversation.

Time to create page: 0.320 seconds
Powered by Kunena Forum